poniedziałek, 25 czerwca 2012

Rozdział 1.

~Sam~
Założyłam się z Juliet, moją przyjaciółką, że wezmę udział w konkursie piosenki i zajmę miejsce na podium. Okazało się, że wygrałam zakład. Zajełam 1 miejsce.
***
- Saaam! Chodź tutaj!
- Jula, nie drzyj się - odparłam ze spokojem w głosie.
- Ale chodź! - Juliet nie dawała za wygraną. Westchnęłam i poczłapałam do mojego pokoju, gdzie Jula siedziała z laptopem na kolanach.
- Jestem - oznajmiłam.
- Patrz!- Juliet podała mi laptopa. Znów jakiś filmik na YouTube.com, pomyślałam. Niechętnie go włączyłam i mało oczy mi nie wylazły na wierzch, kiedy zobaczyłam bohaterkę owego filmu.
- Jula - powiedziałam, starajac się nie wybuchnąć - Czy ja ci pozwoliłam wstawić moj występ z konkursu na YouTube?
- Dobra, ale zobacz ile ten filmik ma odwiedzin!
Zerknęłam na licznik wyswietleń.
- Jak ty to zrobiłaś? - spytałam z niedowierzaniem. W końcu 246762 odwiedzin nie bierze się z niczego.
- Ja nic nie zrobiłam - oznajmiła skromnie Juliet - Tylko wrzuciłam filmik na YouTube. A poza tym, zerknij na komentarze.
Przeczytałam kilka komentarzy.
- To jak? Toast za filmik? - uśmiechnęła sie Juliet, nalewajac Shwepsa do szklanek. Przytaknęłam. Nie przepadam za Shwepsem, ale z takiej okazji mogłam go wypić.
***
Z każdym dniem rosła liczba odwiedzin. Cieszyło mnie to, a jakże by inaczej.
Po zakończeniu roku szkolnego mama wyraziła zgodę na wyjazd do Londynu na całe wakacje. Razem z Juliet miałam zamieszkać w czterogwiazdkowym hotelu niedaleko domu mojej ciotki.
Kiedy nadszedł upragniony i długo wyczekiwany dzien wyjazdu, wstałam wcześniej niż zwykle. Dwa razy okrążyłam mój pokój, po czym usiadłam przy komputerze. Odpaliłam go i weszłam na Twittera. Przeczytałam parę tweetów wysłanych do mnie i wtedy coś kompletnie mnie zaskoczyło. Po prostu wbiło mnie w fotel. Jeden z tweetów o następujacej treści wysłał do mnie Harry Styles z One Direction.
@Sam_Fleck podobno niedługo wybierasz się do Londynu.
@Harry_Styles skąd wiesz?
@Sam_Fleck od fanki. chcesz sie spotkać?
@Harry_Styles no pewnie :) kiedy i gdzie?
@Sam_Fleck dziś o 4 po połdniu w Starbucksie obok Big Bena.
@Harry_Styles będę. do zobaczenia x

Wyłączyłam komputer. Sprawdziłam, czy wszystko spakowałam. Nie mogłam uwieżyć, że Harry do mnie napisał. Popatrzyłam na zegarek. 4.30 rano. Dwie godziny do wyjazdu. Postanowiłam jeszcze się przespać.

__________________________________

No i mamy pierwszy rozdział :) Wiem, że nie będzie zbyt dużo komentarzy, ale żebyście chociaż to przeczytali. Jeśli co najmniej 2 osoby odwiedzą tego bloga (sprawdzę w statystyce), dodam 2 rozdział może nawet dzisiaj, bo nie mam nic do roboty ;D. Jeśli spodobał Ci się ten rozdział, dodaj komentarz i poleć na twitterze, oczywiście jeśli możesz. Bardzo proszę ^^
___________________________________
A tu macie zdjęcie Exeter:


5 komentarzy:

  1. super piszesz ^^

    sunsstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki :) a wgl to super masz tego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super blog, ciekawie piszesz :D będę częściej wpadać :D Liczę że się odwdzięczysz(komentarz+obserwacja)na moim blogu : http://without-you-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ok :) dzięki za komentarz, odwdzięczę się:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie, fajnie...tylko moim zdaniem on do niej jakoś dziwnie napisał . ale to już nie moja w tym działka to twoja wena. :D . ale tak to jest dobrze ;)

    http://marleyowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń